Lekcja historii, jak zwykle facet łaził po klasie jak na speedowany tłumacząc coś. Położyłam głowę na książce i zatonęłam w głosie Piha, w pewnym momencie ktoś wyrwał mi słuchawki z uszu. Zobaczyłam nad sobą profesora, i poirytowanym głosem powiedziałam 'czego?!', on na to ' wyjmij do cholery te słuchawki albo wyjdź'. Wiadome było co zrobię, zanim zdążył się obrócić usłyszał tylko trzask drzwi. / Stostostopro .
|