Siedzę znów sama . Z rozpuszczonymi włosami . Oczami zerkając przez okno. Samotnie wystukuję swój nudny los na klawiaturze . Zabrakło tuszu, by wydrukować kolorowe strony mojego życia. Padły wszystkie komunikatory - problem z siecią. Do stacji wkładam porysowaną płytę szczęścia , nie odtwarza.. Boję się wirtualnego świata, więc nie włączam kamery.Ale ktoś nagle chwyta mnie za ramię.. nie to nie ty.! ; (
|