po tym wszystkim miałam się zmienić, miało się wszystko pozmieniać - na lepsze. zaczęło się wszystko na odwrót. wszystko źle, nie tak ja być powinno, najpierw w rodzinie, potem w związku, a teraz wszystko. nie wiem co robić, mam ochotę to wszystko zakończyć, wszystkim i wszystkiemu powiedzieć " mam dość. to koniec, do zobaczenia nigdy. " boże pomóż ! miało się wszystko układać po tych rekolekcjach, modliłam się o to, a tu chuj! nic się nie układa, nic się nie zmieniło. dalej jestem dla każdego nikim i dalej nikim pozostanę. przyzwyczaiłam się..
|