(Rozmowa dwóch przyjaciółek z czego jedna jest siostrą jej byłego)
-Tęsknisz za nim ?
-Nie.
-Na pewno ?
-Na pewno !
-Bo on za Tobą tak.
-Z kąd wiesz ?
-Czyli jednak tęsknisz ?!
-Nie tęsknie..tylko pytam.
-Bo kiedy się budzi...to zawsze z Twoim imieniem na ustach...
-Naprawdę ??
-Tak..Wróć do niego
-Ale ja nie tęsknię...tylko...
-Tylko..??
-Mam ochote wtulić się w jego ramiona jeszcze raz i zapytać dlaczego się rozstaliśmy.
-Wróć do niego. !
-Nie chcę..boję się..
-Nie bój się.
-Za bardzo mnie zranił...nie dałabym rady...
-Jak chcesz..ale pamiętaj...masz szansę..wykorzystaj ją teraz albo nigdy..Zrób to teraz bo jest u sb w pokoju na gorze.
-Nie ja się nie odważe..nawet nie wiem czy chcę do niego wrócic !!
-Jak chcesz...poczekaj idę do WC.
KIEDY WRÓCIŁA JEJ JUŻ NIE BYŁO...POSZŁA NA GÓRĘ DO BRATA A TAM ONA I ON..WTULENI W SIEBIE...UŚMIECHNĘŁA SIĘ I POWIEDZIAŁA: A jednak dałas radę... Niee.. - odpowiada. -To ja nie dałem rady-powiedział jej brat...
|