3. cz. ~ ~ ona przez chwilę pomyślała no tak. jest gburem. zapomniałam. on jednak się uśmiechnął i kontynuował –słusznie, nie zawsze było źle. te piękne chwile.. –tu się zatrzymał, by potrzymać ją w niepewności. –nie zapomnę ich. byłaś i zawsze będziesz częścią mojego życia. tego nie da się usunąć. byłoby tak, gdybyś tego chciała czy nie. –jej twarz rozpromieniała, a ich oczy się spotkały. –to ja już pójdę. –wstała z krzesła. on podał jej kurtkę i szarmancko otworzył jej drzwi. nie zamknął ich dopóki nie zamknęła się winda. oboje zyskali satysfakcję, że pomimo tego, że nie są razem, że teraz każde pójdzie w swoją stronę, to będą już zawsze połączeni. dzieli ich przecież wspaniała przeszłość. [forget_u]
|