Rozwalila mnie pewna sytuacja :D otoz wybralam sie z kumpela na zakupy. troche ciezko bylo nam rozmawiac, bo to w koncu Austria, a moj niemiecki zbyt zajebisty to nie jest. ogladamy oczywiscie ciuchy i patrze co kolezanka trzyma w rece. zadko kiedy patrze jej na twarz bo jest odemnie duuzo wyzsza. w reku miala spodnie. wszystko bylo by ok, gdyby nie byly kilka rozmiarow mniejsze od tych ktore nosi. popatrzylam na te spodnie i takim baaaaardzo chamskim tonem powiedzialam, a raczej krzyknelam " masz pewne ze sie w to zmiescisz !!!!" Tak, to nie kolezanka stala obok, Byc moze ta dziewczyna nie zrozumiala co do niej powiedzialam, ale moje parchniecie napewno ja wystraszylo :D \ quiieltly
|