Dlaczego niektóre rzeczy są takie ciężkie do zrozumienia? Na przykład to jak różne stają się dwie osoby, które kiedyś były tak podobne? Jakim cudem czas może wykopać taką przepaść i zostawić na niej tylko jebany most linowy, który zaraz się rozpadnie? Mam tylko nadzieję, że wytrzyma, kiedy ja będę na samym jego środku i nie polecę w dół. Nie łatwo się stamtąd wygrzebać. Nie znam nikogo komu się to udało.
|