mam jakieś pierdolone ćmy w brzuchu na samą myśl, że 18 lipca będę miała przy sobie dwie najważniejsze osoby w moim życiu. że wreszcie będę wiedziała jaki masz głos, jakie masz perfumy i jak bardzo pojebanie się śmiejesz. wiem, że będę ryczeć i że nie dam Wam wsiąść i po prostu sobie pojechać. i wiem że będę w chuj tęsknić pomimo, że ta chwila jeszcze nie nadeszła. i wiem też, że to taki moment w życiu, na który się czeka. kurwa, dajcie mi ich dwoje, bo coś rozpierdolę.
|