Miała dość , nie mogła już znieść tego wszystkiego . Postanowiła popełnić samobójstwo . Nikogo nie było w domu , był to najlepszy moment . Usiadła na swoim łóżku na którym leżało jej ulubione białe prześcieradło . Po woli zaczęła łykać tabletki które przepijała wódką . Połknęła wszystkie , po czym wzięła do ręki żyletkę i zaczęła nią podcinać żyły . Jej prześcieradło już nie było śnieżnobiałe , lecz całe czerwone od krwi . Czuła , że już traci siły i zaraz odejdzie . Chwyciła więc telefon aby napisać ostatniego smsa do niego , z treścią '' nie mogłam już tak dalej żyć . Nigdy o mnie nie zapomnij . Żegnaj . Odeszła... on odczytując tego smsa strasznie się przeraził , biegł ile sił w nogach by ją uratować , było już za późno . Chłopak wziął jej żyletki , podciął swoje żyły , położył się obok niej , odeszli razem . Na zawsze .
Tak wiem ta historia jest prześliczna... i to właśnie na tym polega prawdziwa milość... nawet jeżeli ludzie którzy się kochają nie mogą być razem...;**
|