przyglądałam się dzieciom z gimnazjum, opisującym kolejno miesiące. jakbym opisała swoje w związku z Tobą..? zacznę od sierpnia, kiedy cię poznałam. chodziłam z kuzynami na mecze, tylko po to, by cię zobaczyć. wrzesień - myślałam jedynie o tym, że muszę zapomnieć. uznałam, że nie ma sensu tego kontynuować, a ty nawet nie wyrażałeś chęci. październik - o..moje urodziny, miło, że "pamiętałeś", nawet raz mi odpisałeś..listopad - zapominałam o innym, wspominałam Ciebie. grudzień - spokój, radość, harmonia. puste serce, nie cierpiało. styczeń - tutaj najwięcej zmian. pocałowałeś mnie, dałeś nadzieję. luty - tutaj ją odebrałeś. marzec, kwiecień, maj - zapominanie, smutek w oczach i ból. czerwiec - wciąż męki + Twoja stuprocentowa obojętność. / tonatyle
|