Witam w świecie, gdzie króluje trędowate kurestwo, wyobraźnia przeradza się w kreatywność, a gwiazdki wyrażają chęć czegoś.
Moja osoba jest wszystkim i niczym. Urodziliśmy się w świecie, gdzie monotonia wzięła górę nad życiem, a wszystkie ważne sprawy mamy w dupie. Każdy ma w sobie cynizm i spontaniczność jak i pociąg i emanujące uczucia. Nikt nie różni się niczym, a postrzegamy kogoś z pozoru a nie z poznania. Chore. Ale stop! Life is brutal - pewnie nie raz to słyszeliśmy, albo wypowiadaliśmy, denerwujące, czyż nie? Ale cóż, takie są realia chorego świata. Macie marzenia? Świetnie! Zachowajcie je dla siebie albo dążcie do nich sami. Mało kogo obchodzi co czujesz i co kryjesz przed światem, bądź co właśnie przechodzisz, jak wyglądasz, co jesz albo nawet jak się nazywasz. Życie nie raz nas pieprzyło, więc teraz popieprzcie je razem ze mną!
|