Wiesz, był kiedyś czas, że było ze mną marnie. Jednym słowem, nie radziłam sobie. Jednak mimo wszystko codziennie rano wstawałam z tego cholernego łóżka, doprowadzałam się do w miarę ogarniętego stanu i dzwoniłam do Ciebie by opowiedzieć Ci swój nudny poranek i po raz kolejny wyżalić się, że dłużej nie dam rady. Zawsze wysłuchałaś i umiałaś pomóc mimo tego, że nie było Cię obok. Dziś wiem jedno - gdyby nie Ty nie byłoby mnie tu teraz. Dziękuję Ci, że dzięki temu że trzymałaś mnie przy życiu, doczekałam chwili w której z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że jestem szczęśliwa. Dziękuję Paula.
|