Boję się nie tylko tego, że Cię stracę, ale też i stracę to wszystko, do czego wspólnie doszłyśmy przez tak długi okres czasu. Tyle kłótni i niedomówień, strach o nasz przyszły związek.. Najbardziej żal mi tych szczęśliwych chwil, gdy byłyśmy na prawdę blisko, gdy okazywałaś mi uczucia nawet przy innych, gdy nie wstydziłaś się złapać mnie za rękę, pocałować i przytulić. Tego gdy powodem Twoich uśmiechów byłam ja, a ja dzięki Tobie miałam miliony godzin szczęścia.. Tego jak wyjątkowo czułam się często, choć nie zawsze było łatwo, zawsze walczyłyśmy o siebie i o nas.. Pomimo tego, że nie dawałam znaku życia ty wciąż czekałaś, wiedziałaś, że to ma sens. Mówiłaś 'kocham' gdy ja wydawałam się być obojętna. Gdy nie wiedziałaś jak ubrać w słowa to co czujesz, lepszą formą dotarcia do mnie były teksty piosenek. Nigdy nie dawałaś mi do zrozumienia, że jesteś zazdrosna, choć czasem było na prawdę to widać.. ( koniec cz.1 )
|