Nie zapomne jak pierwszy raz powiedzialeś ,że mnie kochasz . Poszlismy do maka , zamówilismy bo dużym szejku waniliowym . Po połowie wymiekłam i nie dałam rady sączyć "roztopionego loda" dalej , a że ty pochłonełeś go szybko więc zaproponowałam Ci abyś wypil też moje . Delikatnie róg twoich różowych ust uniósl sie ku górze i z szyderczym uśmiechem , niby to grzecznie zapytaleś czy nie lepiej było by abym kupywała małe szejki jesli całego nie moge wypić . Na co ja po chwili zastanowienia odpowiedziałam że NIE bo małe opakowanie wygląda nie proporcjonalnie co do słomki dlatego nakazane jest mi kupować szejka w dużym kubku . Spojrzaleś na mnie jak jak na debila , a po chwili deliktnie mnie obiołeś mówiąc " Jaki czubek , ale i tak Cie kocham " .
|