Siedząc spokojnie w pokoju i przeglądając strony internetowe wpadła do pokoju roztrzęsiona matka . Zaczęła mnie szarpać i drzeć mordę , że 21 maja nastąpi koniec świata . Spojrzałam na nią unosząc brwi ku górze ze skrzywieniem na ryju myśląc "No idiotka". Wpatrując się na nią przez około minutę parsknęłam śmiechem wypowiadając słowa "To ja idę się najebać , w końcu mało czasu zostało" . Wstałam i wybiegłam z domu , no i najebałam się - rzecz jasna .
|