W tym matematycznym obłędzie łatwo jest wyliczyć stopień mojej frustracji, objętość ciążących myśli i całkę podwójną rozczarowania. Rozpisuję wzór, w którym słowa 'nie było warto' podnoszę do kwadratu, a wszystkie stracone przez Ciebie chwile wrzucam w nawias.. Następnie, dzielę to przez zero, jakim byłeś przez cały ten czas, otrzymując jednoznaczny wynik. Teraz zaczynam od zera.. od niczego.. wychodzę na prostą.. Życie z Tobą zamknęłam w nic nie znaczących kreseczkach.
|