Czytała swoją ulubioną książkę,jak zwykle szukając miłosnych momentów. Usłyszała dzwonek telefonu.Rzuciła się pędem na niego, potykając się tysiąc razy po drodze.Spojrzała na wyświetlacz i znów przestała się uśmiechać. Jej oczy napełniły się łzami. Tym razem pozwoliła im nadal płynąc nie zważając jak wygląda. Odkąd on jej nie kocha, wygląd się nie liczy || sandrolaxd
|