To jest ten chłopak, który przy swoich kolegach stoi, czule mnie obejmując. To jest ten chłopak, tóry kiedy przedstawia mnie swoim kolegom, mówi:'to jest moje szczescie'. To jest ten chlopak, ktory wyznaje mi miłość co parę minut, który całuje mnie tak, że dreszcze przechodzą mi po całym ciele. To jest ten chłopak, który kiedy zauwazył, że rozwiązał mi się but, schyla się i zawiązuje mi go, pomimo moich protestów. I tak chodzi w dresie, nie ma czystej kartoteki, pali, pije, jara zielone. A mimo to patrz kurde, jest kochany, czuly i delikatny. Wiec prosze, nigdy wiecej nie traktuj wszystkich ludzi ktorzy chodza w dresie jedna miarą. Nie nawidze ludzi ktorzy kieruja sie stereotypami/kokaiina
|