Siedziałam na tyłach biedronki, na chodniku. Miałam za dużą bluzę, tak macie racje to była JEGO bluza.Obok mnie leżały cztery puszki bo napojach energetyzujących, a z oczu spływał tusz. Popijałam piątą puszkę, z nadzieją że da mi mocnego kopa na kilka następnych dni życia. Tak, myliłam się nic nie daje takiego kopa, jak wtulenie się w jego ramiona czy jebo obecność ... ♥ / pozdroszescset
|