Częśc III, czytaj najpierw I i II ;). W momencie gdy wybuchnęła spazmatycznym płaczem On wyszedł z jej najbliższą przyjaciółką, na moment się uspokoiła, myślała, że ona po prostu che przetłumaczyc mu do rozumu, że chce ich znów pogodzic, nie wiecie jak bardzo się myliła, cała nadzieje znikneła gdy zobaczyła ich razem trzymających się za ręce. Wszystko było jasne, w jednej chwili straciła mężczyznę swojego życia, jak uważała swoją pierwszą, jedyną i niepowtarzalną miłośc oraz niegdyś wierną jej przyjaciółkę ...Nie wytrzymała napięcia , emocje jakie nią targały były mocniejsze od fali Tsunami , widziała jedno rozwiązanie, mianowicie nadjeżdżający samochód... Po 3 dniach spotkali się, Ona przywitała ich wszystkich swoim pięknym uśmiechem na tle białej poduszki znajdującej się w trumnie...
|