lakeoffire:Drogi justmeandyou. Czytam Twoje wpisy cholernie często.. Ciężko mi ze świadomością, że aż w taki sposób ONA na Ciebie zadziałała.. Pewnie nie wie, co ma dalej robić. Boi się o Wasz kontakt. Twoja lakeoffire.
21 kwietnia 2011
justmeandyou:Droga lakeoffire. ONA miała w sobie to coś. Zdecydowanie. Nie wiem nawet kiedy to się stało. Po prostu wpadłem od razu. Ja... Ja mam tylko nadzieję, że ONA będzie szczęśliwa. Naprawdę... Mam nadzieję, że znajdzie kogoś kto będzie w stanie zapewnić JEJ wszystko... Ja również nie wiem co mam dalej robić... Gubię się. Twój na zawsze justmeandyou.
21 kwietnia 2011
lakeoffire:Justmeandyou. Ciężko mi cokolwiek powiedzieć na ten temat. Jest drażliwy. Aczkolwiek.. nie wiem co mogę zrobić w takim przypadku. Taka sytuacja jest okropna. "Ale nauczyłem się, że można żyć dalej, bez względu na to, jak niemożliwe się to wydaje, i że ból...łagodnieje. Nie mija całkowicie, lecz po pewnym czasie nie jest już taki dojmujący." Trzymaj się, będzie dobrze. Lakeoffire.
21 kwietnia 2011
justmeandyou:Lakeoffire. Wiem. Ta sytuacja jest naprawdę chora... Nie mam pojęcia co robić, gdzie się podziać. Ale to nie ważne. ,,Jeśli kogoś kochasz pozwolisz by złamał ci serce". Justmeandyou.
21 kwietnia 2011
lakeoffire:Drogi K. Nie mów, że to nie ważne, proszę Cię. Wszystko ma swoją wagę! Tak, to jest chore.. To uczucie bywa chore i często złudne. Ale czuję, że to nie jest złudzenie, nie tym razem.. Boję się o Ciebie, o to wszystko. A. nie chce tego kończyć, ale czasem myśli, że lepiej, gdyby zniknęła, to może to minęłoby.. Ale czy bezpowrotnie? Who knows? Yours Lakeoffire.
22 kwietnia 2011
justmeandyou:Dear A. Może i ma. Ale w tym przypadku to ma zdecydowanie małą wagę. Bywa.. I na pewno jest w tym przypadku. Nie wiem czy to prawda czy ułuda. Nie wiem już w co wierzyć, a w tym przypadku nie potrafię zaufać nawet sobie... Eh.. Ja nie wiem już co myśleć... To mnie przerasta. Nie wiem... To... Nie potrafię tego opisać. Tego nie wie nikt... Yours Justmeandyou.
22 kwietnia 2011
lakeoffire:Mi też jest ciężko. To nie jest tak, że mam to gdzieś. Trudno mi cokolwiek powiedzieć..A.
22 kwietnia 2011
justmeandyou:Wybacz. Nigdy przenigdy nie chciałem być dla Ciebie ciężarem. Rozumiem, wiem co czujesz. Serce nie sługa... K.
22 kwietnia 2011
lakeoffire:NIE JESTEŚ DLA MNIE CIĘŻAREM, NIGDY NIE BYŁEŚ I NIE BĘDZIESZ. Dobranoc, Twoja A.
22 kwietnia 2011
justmeandyou:Ja... Przepraszam... Dobranoc.. Twój na zawsze K.
22 kwietnia 2011
lakeoffire:Nie przepraszaj, nie masz za co, przecież wiesz!
22 kwietnia 2011
justmeandyou:Nie wiem. W tym problem, ja już nic nie wiem. Ale przeprosiny wydały mi się chyba najbardziej na miejscu...