- cześć...
- cześć... a my się w ogóle znamy ?
- ty mnie może nie, ale ja cię troszkę znam...
- no to trochę dziwne, ale udowdnij mi ,że mnie znasz
- lubisz błękitny (masz mnóstwo bluz w tym kolorze), świetnie grasz w siatkówkę, uwielbiasz chodzić na mecze piłki nożnej, co sobotę chodzisz do tego samego klubu zawsze po 21.... często mówisz o samochodach, jesteś dobry z fizyki...
- stop ! skąd ty o tym wszystkim wiesz ?
- nie ważne skąd, ważne dlaczego...
- no właśnie dlaczego cię to interesuje ?
- bo ja...
- poczekaj ty jesteś tą dziewczyną z szalikiem siedzącą obok mnie na meczach i głośno kibicującą ?
- tak to ja....
- tą, która zawsze pierwsza wylicza zadania z fizyki...
- yhm...
- tą samą która ciągle mówi o piłce nożnej i przsytojnych siatkarzach z różnych krajów... tą samą, która ciągle ma na sobie coś w kolorze zielonym...
- tak ale...
- tak mała ja też cię znam i też się w tobie zakochałem...
|