Byliśmy idealną parą , gdyby nie osoba trzecia. To ona zniszczyła wszystkie nasze marzenia, wszystkie pragnienia . Dotarła do tego stopnia, że jedyne co mi po nim pozostało to sentymenty. Przez najbliższy czas nie mogłam się pozbierać , a gdy już dotarło do mnie to, że są parą popadłam w głębszą desperację. Do mojej rozpaczy przychylił się tato z bratem. Nie mogli wytrzymać dłużej moich zamknięć w pokoju, cholernej głodówki, braku kontaktu ze znajomymi, czy wyłączonej komórki. Biorąc sprawy w swoje ręce, brat chciał załatwić sytuację ' po męsku ' . Jedyne, co go wtedy zatrzymało przed szyderczym uderzeniem tego kolaboranta w twarz, to dłoń taty na jego ramieniu i słowa - Synu, pamiętaj kim jesteś. / yezoo
|