Lubiła wieczorami wychodzić z domu, słuchać smutnych piosenek na mp3, przejść się do pobliskiego parku, usiąść na ławce i powspominać dobre czasy, które wywoływały łzy w jej oczach. Teraz gdy jest sama nie ma na nic ochoty wszystko stało się rutyną. Chętnie zaszyła by się w swoim pokoju na wieki...
|