Pamiętam jak to było , młodzięce lata wychodziło się rano i szkło po dziewczyny stało pod furtką i krzyczało imie , potem szło się na podwórko i skakało przez pół dnia na skakance ,, Pan Sobieski " .XD . Biegało się grało w piłke . Jak sie dostało 2 zł to szłyśmy do sklepu i zajadaliśmy lulki . A jak mieliśmy juz iść do domu bo nas wołali to chodziliśmy po rodzicach i prosilismy jeszcze 5 minut i tak cały czas , i dni nam mijały bez nudów . A jak juz sie rozchodziliśmy , to tylko czekaliśmy na następny dzień . To były lat , czasami tak siedze i myśle czy by nie było fajnie znowu tak robic z przajciółmi . Ale żeby była dobra zabawa trzeba mieć przy sobie przyjaciół którzy zawsze dla cb znajdą czas , żeby pogadać pośmiać a nawet popłakać z tb jak ci jest zle . To były szczenięce czasy ! / chocolate_balloom
|