Szedł.. Gdy zauważył, że ona tam stoi zawrócił.. Powiedziała sobie, że jeśli nie przejdzie obok niej tylko innym wyjściem to to będzie koniec z jej strony.. Odpuści sobie i odetnie się od niego raz na zawsze.. Uparcie wpatrywała się w okno chcąc ujrzec go jak idąc w przeciwną stronę przyczynia się do kolejnego kroku w jej życiu.. Zadzwonił dzwonek, ktoś ją popchnął, odwróciła się.. I zobaczyła jak on idzie w jej kierunku.. '
|