' Hej, słuchaj moja koleżanka chciałaby Twój numer . Podałbyś ? ' - zaczęłam prosto z mostu . ' No spoko, później ' - odwrócił się plecami do mnie . ' Później, to my idziemy ' - odparłam wkurzona . ' Nara ' - odparł facet podnosząc kciuka w górę . ' Co ty sobie myślisz ?! Że kim jestem co ?! Powinieneś się cieszyć, że taka laska jak Kaśka coś w Tobie widzi, bo jak dla mnie to jesteś beznadziejny ! Nareczka zioom ' - powiedziałam i pewnym krokiem wróciłam do dziewczyn . ' Daj spokój , beznadzeja . ; ) '
|