był słoneczny dzień , siedzieli razem w parku , na ławce . nagle on porwał ją na swoje kolana . siedzieli długo patrząc sobie w oczy , chwilę później ich usta zbliżyły się do siebie . na chwila , trwała jakby całą wieczność . oby dwoje byli zadowoleni . ! Buzik ! Ta , rano , trzeba wrócić do rzeczywistości . Sen o jutrze się skończył . || pozytywna_olus .
|