Powiew zimnego powietrza oprzytomnił mnie. Stałam wpatrzona w jego oczy. Myślałam, nawet nie wiem o czym. Po prostu stałam i nie czułam nic. Dostrzegłam jakby lęk w jego oczach, opuściłam wzrok i wtedy po moich policzkach popłynęły gorące łzy.Chciałam wykrzyczeć całą swoją złość, a jednocześnie tak bardzo chciałam Go przytulić. Nie zrobiłam nic. Czekałam na kolejne słowa, które jak widziałam, sprawią mi ogromny ból... /mistakes
|