Siedzę sobie na gg, gdy dostaję wiadomość od przyjaciółki. 'Wiesz z kim piszę? Z twoim byłym!' Myślałam, że pierdolnę. 'I co?' Zapytałam. 'No nic. Chce, bym go utuliła do snu.' Wszystko we mnie się gotowało. 'Aaa, hehe' Myślałam, że sprawa skończona, a tu ona dalej. 'Kurde, podoba mi się. Zacznę do niego świrować. W końcu nie jesteście razem, to nie powinnaś mieć mi tego za złe.' Pierdolnęłam komórką o dywan. 'Jak mamy pisać o nim, to skończ' Odpisałam szybko i zamknęłam okno. Po chwili dalej wiadomość. 'Ja Ci tu mówię o swoich uczuciach, a Ty mnie zbywasz? Myślałam, że się przyjaźnimy. Przecież to jest Twój BYŁY, nic was nie łączy.' Wkurwiłam się. 'Nie wiesz, jakie emocje, wspomnienia i uczucia nas łączą, nie wiesz, tak naprawdę jak bardzo go kochałam, ale wiesz, że był całym moim światem. Dlatego kurwa nie pisz do mnie o nim, bo jutro będziesz miała chuj zamiast pyska.' Zablokowałam ją. 'Fajnie, zajebiście!' Pomyślałam. I niech mi ktoś, kurwa, powie, że życie jest piękne, to zajebię.
|