wkładasz słuchawki do uszu, by zagłuszyć swoje myśli, które utrudniają
ci oddychanie. zamykasz oczy z nadzieją, że uciszy to ból szyderczo,
rozdzierający cię od środka. tonami pochłaniasz czekoladę z nadzieję,
że subtelnie uniesione kąciki ust, sprawią że oszukasz samą siebie jaka
jesteś szczęśliwa. nawet nie zauważasz, że każdą z czynności wykonujesz
tylko po to, aby nie dać się temu przebiegłemu uczuciu, które jak raz
wtargnie do twojego serca, to pozostaje tam permanentnie długo. aż do
całkowitego wyniszczenia twoich zmysłów.
|