bala sie spojrzec mu w oczy. wiedziala ze kiedy to sie stanie wszytsko powroci. wszystkie wspomnienia, wspolne chwile , czas razem spedzony. kazda minuta, sekunda, a przeciez bylo ich tak duzo. wszystkie pocalunki. jego dotyk, zapach. nadal go kochala. probowala udawac przez sobą ze jest ok. ze jest silna. ze sie z niego wyleczyla.jednak to bylo za trudne.nie dala rady tego wszytskie ogarnac.zbyt mocne uczucie ich kiedys laczylo. uczucie ktore z czasem okazalo sie tylko fikcja, durna zabawa. szkoda ze tylko z jego strony
|