wróciła do domu , wzieła szklankę wody mineralnej i poszła do siebie do pokoju . Swój plecak żuciła gdzieś pod ściane . Wzieła łyk wody , po czym odstawiła szklanke na biórko . Sięgła pod łózko , gdzie schowała swój pamiętnik . Przeczytała każdą ze stron , na każdą stronę uroniła jedną łzę . Potem zaczeła wyrywać kartki , z niesamowitą siłą . Gdy już wszystkie wyrwała , zaczęła je gnieść w kulki i wrzycać do kosza . Wstała , dopiła wodę , zapaliła zapałkę i wrzuciła ją do kosza . Zeszła na dół . Po chwili mama zapytała '' co tak śmierdzi . '' , a ona odpowiedziała '' wiesz , to ten gówniaż , który tak zatuwał mi życię. '' Wzieła głeboki wdech , by poczuć jak palą się wspomnienia . || pozytywna_olus
|