Siedzę znudzona, na lekcji. I na lekcje wchodzą kumpele które roznoszą walentynkową pocztę. Jak je zobaczyłam "Oo fajnie, poczta. I tak nic nie dostane". Po chwili jedna z nich podchodzi do mojej ławki i daje mi walentynkę. Nie wiedziałam co powiedzieć gdy zobaczyłam adresata. Byłeś nim Ty. / Truuskawkowa
|