dzisiaj wybraliśmy się na mały spacer na wiatraki, spacerowaliśmy, było z lekka zimno, bo już wieczór, jednak nie puszczaliśmy swojej dłoni i cały czas całowałeś mnie.. gdy wracaliśmy wręczyłeś mi śliczny, srebrny wisiorek z serduszkiem. wtedy co czułam nie potrafię ogarnąć niczym. szczęście jakiego w życiu nigdy jeszcze nie doznałam. dopiero się dzisiaj przekonałam, jak może być pięknie. / marchewkowybanan
|