I poo raz setny zastanawiam sie co On do cholery we Mnie widzi ? Dlaczego ze Mną jest ? Dlaczego ciągle powtarza że mnie kocha itp.. Przecież jest taki niezależny od świata, taki ? Taki któremu za przeproszeniem wszytko kurwa zwisa.. Oprócz Mnie podobno . No ale co we Mnie widzi ? Przecież jestem trocha rozpieszczona przyznam, no ale wina rodziców.. Miewam w dupe i jeszcze troche fochów, wkurwiam sie o byle co, zazdrosna rowniez jestem w chuj ! Zawsze musze postawić na swoim pomimo tego ze nie mam racji ! A On i tak nadalej ze Mną jest ? HELOŁ ? Czy to ze Mną cos nie tak ?
|