Dochodziła godzina 7 30 , wychodziłam właśnie z domu wkurwiona widokiem mojego psa słodko śpiącego pod kołdrą .Niedługo później byłam już na przystanku gdzie czekali na mnie znajomi 'Naćpana mam dobrą wiadomość' odezwał się kumpel całując mnie na przywitanie ' co może być dobrego za piętnaście ósma rano podczas kiedy zaraz wejdziemy do tej pierdolonej szkoły' powiedziałam witając się z resztą ' no na przykład wagary u mnie z nieprzyzwoitą ilością alkoholu' rzucił szeroko się uśmiechając ' a no chyba że tak' szepnęłam gdyż bardzo spodobał mi się jego pomysł no bo w końcu tok myślenia kolesia jest tak kurewsko podobny do mojego. / nacpanaaa
|