Część 27 . Zostaliśmy więc przy przyjaźń.Jednak On nie odpuszcza(ł).Choć starał się ukryć to przede mną. Ale wiedział,że za bardzo znam się na ludziach .Musiał by być lepszym aktorem od Leonarda DiCaprio.Staram się po prostu tego nie zauważać i jako tako działa. - Cześć Maleńka ! - wykrzyknął tuląc mnie do siebie. Pachniał jak zwykle łagodnie i przyjaźnie-lawendą.-Heeej Jak Ci minął weekend- usłyszał w mojej odpowiedzi.-No więc wiesz jak Ci już mówiłem zjechała się ta okropna ciotka Antonina z tymi swoimi kocurami.Kurde normalnie to przecież kocham koty ale jak ta baba przyjeżdża i widzę te jej okropne 2 metrowe tipsy na ich biednym karku to się nie dziwię że są wściekłe i wyglądają jakby miały wściekliznę.Słuchaj nie uwierzysz ale ten jej pieprzyk na nosie urósł jeszcze bardziej sądziłem iż jest to nie możliwe ale jednak , naprawdę wygląda jak baba jaga i słuchaj jeszcze ...- Gdy Pablo tak nawijał i nawijał tak naprawdę byłam pochłonięta czymś innym, a raczej kimś.-CDN.
|