mimo wszystko dziękuję Ci za wszystkie te tygodnie razem, za kłótnie, za czułe przeprosiny, za wszystkie sms'y z treścią "dobranoc skarbie, śpij dobrze, tęsknię :*", za szczere rozmowy w czasie picia piwa, za wygłupy po pijaku, za to, że zawsze nie wiedziałeś jak mnie pocieszyć, nie wiedząc z jakiego powodu jest mi źle i płaczę. mimo to w jaki sposób się rozstaliśmy, byłeś największą miłością mojego życia, o której nigdy nie zapomnę. / fuck.yeah.misiu
|