stała z przyjaciólka na przystanku po szkole niedaleko stał on. obserwowała jego każdy krok, gdy on patrzl w jej kierunku odwracała wzrok. z przyjaciólka gadała o fałszywych znajomych i ozywiście o Nim.. przyjaciólka radziła mi żebym podeszła do niego i pwiedziła że mi sie podoba. lecz ja nie byłam na tyle odważna i sie wstydziłam marzyłam by to on do mnie podszedł. i co w jednym momencie moje marzenie sie spełniło najwieksze ciacho w naszej szkole podeszo do mnie i mnie pocałowała. wszystkie te niunie patrzyły na mnie z zazdrością a przyjaciółka cieszyła sie moim szczęściem/mychaaa12
|