pieciokolorowakredka:Nie , nie. On już nie jest mój... właściwie nigdy nie był. Może go sobie pani zabrać. Mogę pani też powiedzieć jaki będzie wobec pani.. Będzie szaleńczo niby - kochał , potem zacznie kłamać , a na końcu zdradzi. Sama to pani odkryje.. Miłej zabawy. ;)) .
12 stycznia 2011
callrecording:' To zazdrość, która wypala z nas resztki zaufania. '