w drogeriach zawsze podchodzę do półek z męskimi perfumami. sięgam po jedną z krzywych buteleczek od Bruno Banani, i pstrykam sobie trochę płynu na nadgarstek. podnoszę rękę do nosa i intensywnie zaciągam się zapachem. lubię Cię mieć choć w takim stopniu.
|