i napisał. zaczął pytać dlaczego się nie odzywam. ze łzami w oczach napisałam, iż niektóre osoby nie życzyły sobie Naszych rozmów. miałam zakończyć tą znajomość, jednak zburzył owe założenie. jednym 'nie przejmuj się' zapalił tą iskierkę nadziei. zrodził we mnie życie na nowo.
|