To było tuż po naszym rozstaniu .Włuczyłem się po barach ... Byłaa gdzieś 2 w nocy wchodze podcięty do baru,macham do barmana to mój kumpel patrząc na mnie odrazu wyjął wódke i nalał mi setkę.-Kurwa brat cos ie z Tobą dzieje ? Weź się ogarnij ,bo wrak człowieka z Ciebie jest.-I wtedy zuważyłem ją...Siedziała w tej pięknej bluzeczce bez ramiączek .I te jej lśniące włosy...Siedziała z kumpelą i jakimś typem .-Ej brat czy ten pierdolny pedałek trzyma moją ukochana za rękę?-nom na to wygląda.-zerwałem się z krzesła na równe nogi,podbiłem do nich złapełem go za szmaty-Ty pierdolony pedale trzymaj łapy przy sobie,bo nie wyjdziesz stąd ,tylko Cie wyniosą...-Wulkan ,przestań juz pić...Miałeś wszystko a teraz nie masz już nic. -i najgorsze było to ,że miał chuj racje
|