_mówi sie że ten ktoś powinien znaleść klucz do naszego serca. hmm ? no okej. wiem to taka metafora czy coś tam. ale po jakiego pitolić takie głupoty skoro nasze 'serce' to tylko organ znajdujący sie po lewej stronie klatki piersiowej. i co niby ja tam kogoś mam kto mi jest przeznaczony i że nie mogę bez niego żyć ?! ha jasne, żyć bez niego sie da, bo to nie on daje mi życie tylko krew która pompuje sie non stop. to nie przez niego umrę może jedynie dzięki niemu. on jedynie może znajdować sie w mojej głowie. tak, tam potrafi siedzieć 365 dni w roku, ale nie w sercu - to tylko jebany organ! || ms.inlove
|