styczniowy deszcz tworzył na gałęziach drzew sople, w powietrzu parował twój ciepły oddech. czułam twój smak, byłeś dla mnie tak bliski, twoje wilgotne włosy obok mojego policzka. bezpowrotna przeszłość, dlatego mnie smuci. TO WSZYSTKO MINĘŁO, NIGDY JUŻ NIE WRÓCI ;)
|