Tak, ostatni dzień szkoły przed feriami świątecznymi. Poszłam do szkoły bardzo szczęśliwa, brałam przecież udział w konkursie i liczyłam na wygraną. Ciebie nie było, zajęłam II miejsce. Wychodząc ze szkoły kolega bardzo miło się do mnie uśmiechnął, bardzo dobry kolega z klasy. Zrozumiałam, że mogę go pokochać. A potem poszłam z kumplami na sanki, w końcu trzeba było uczcić dwutygodniową wolność. :D. I teraz zalogowałam się na gg, przeglądam opisy tych 110 osób, aż w końcu spotykam Twój. Masz opis! Masz opis! A przez 2 miesiące nie wchodziłeś na gg, a teraz kiedy ja nie mogłam wejść, kiedy mnie nie było, ty wszedłeś. Nie powinno mnie to wzruszyć, oczywiście, że nie, bo Ty to już dla mnie przeszłość. A jednak coś mnie ruszyło, serce zaczęło bić szybciej, a przecież miałam się już zakochać w tamtym koledze. I teraz jestem między Tobą a nim i mam kompletną pustkę w głowie, a w sercu wręcz przepych.
|