Byłam z koleżanką na świątecznych zakupach. Chodząc po sklepie zobaczyłam kubek z twoim imieniem i odruchowo wrzuciłam go do koszyka. Stojąc przy kasie, spojrzałam na niego jeszcze raz i przypomniałam sobie, że przecież ciebie nie ma. Cholera, cały czas zapominam...
|