Wszyscy siedzieli na zaśnieżonym murku, wszyscy poza Tobą. Pisałeś z kimś smsy i widocznie nie chciałeś żeby ktoś widział z kim. - Zimno mi - powiedziałam. Nasz wspólny kumpel mnie przytulił, powiedziałam ze mi już cieplej ale dalej może mnie tulić bo to przyjemne. Spojrzałeś na nas dwoje takim wzrokiem, którego można się naprawdę wystraszyć. Powiedziałeś, że idziesz bo brat potrzebuje pomocy. Siedzieliśmy dalej pijąc cole i jedząc żelki. Dostałam smsa ' Nie potrzebuje mnie brat, po prostu nie mogłem znieść widoku, gdy ktoś inny Cię przytula o.O ooo je*** - pomyślałam. Zmyłam się od chłopaków i poszłam do Ciebie, otworzyłeś drzwi a ja Cię od razu przytuliłam i powiedziałam, ze już nikt oprócz Ciebie nie będzie mnie tulić.
|