przerwa . szłam z koleżanką do łazienki . śmiałam się gdy nagle w coś uderzyłam całym ciałem. spoglądam do góry, to Ty. stanąłeś w ostatniej chwili przede mną. ale po co? nie wiem. wtedy nie wiedziałam. było mi głupio. nie gadaliśmy od lipca. wtedy mnie olałeś. ludzie patrzyli się na nas. miałam ochotę zapaść się pod ziemię. i wtedy spojrzałam na Niego. patrzył na mnie wyczekująco. jakby to była decyzja mojego życia. nienawidziliście się. wiedziałam o tym. już miałam ominąć Cię i iść dalej, gdy usłyszałam Twój głos. - możemy pogadać.? - my? a niby o czym.? - kocham Cię. - co.?! - KOCHAM CIĘ -wydarłeś się. ludzie to słyszeli. On też. czułam jak cała się trzęsę. a wtedy podszedł On i powiedział - spóźniłeś się.! - pocałował mnie, pierwszy raz . Ty patrzyłeś się i nie mogłeś uwierzyć. a ja? ja byłam najszczęśliwsza dziewczyną na całym świecie.! / mietowyusmiech
|